maja 24, 2016
Apetycznie kiwi, czyli małe blogowe debiuty...
Wstyd się przyznać, ale dzisiejsze zdobienie ma lekko coś koło roku :). Wspominałam na swoim fp , że planuję publikację kilku <bardzo> zaległych postów. Niestety gdzieś w natłoku dnia codziennego notki w wersji roboczej zapodziały się. Lato przesmyknęło mi się między palcami. Nadeszła ponura jesień, zima.. i jakoś tak nie wypadało wyskakiwać z postem o kiwi. Sami rozumiecie. Znowu jest wiosna, przedsionek lata... i znowu wypada!
Zapraszam!